Dlaczego zamiast działać jesteś bierny? O tym co nas blokuje przed działaniem

Część osób mówi „Co z tego, że wiem, jeśli mimo wszystko nic z tego dla mnie nie wynika, okoliczności się nie zmienią i ja się nie zmienię, nawet jeśli bym chciał.” A co jeżeli ktoś by Ci powiedział, że możesz?

Pewnie zbuntujesz się teraz na mnie, bo co ja tam wiem, z Twojej sytuacji nie ma wyjścia, a ja nie wiem, że naprawdę jest Ci ciężko. Masz rację – nie wiem, ale wiem, że zmiany są możliwe. Potrzebna jest jednak motywacja, cierpliwość, konsekwencja i praca nad sobą.

Dzisiejszy artykuł będzie mniej naukowy, będzie tu mniej terminów i faktów, a bardziej będzie służył, mam nadzieję Waszej refleksji, zachęcam więc do przemyślenia tematu ze swojej własnej subiektywnej perspektywy i zastanowienia się co Ty chciałbyś zmienić w swoim zachowaniu, bo np. Cię to blokuje i przez to nie jesteś w stanie „pójść do przodu”, zrobić czegoś co planujesz od dłuższego czasu.

Ile to już razy słyszałam, że nie da się funkcjonować inaczej. „Tak jestem nauczona/nauczony”, albo „nie wiem z czego to wynika, to się już nie zmieni”, „może ja się do tego nie nadaję”. Niezależnie oczywiście o czym była mowa. Czy chodzi o podjęcie nowej pracy, rozpoczęcie własnej działalności, przejęcie inicjatywy w kontaktach z innymi czy w końcu o mówienie o swoich potrzebach. Aspektów pod jakimi możemy rozważać ten problem jest naprawdę wiele.

Co kryje się pod tymi wątpliwościami?

Jedną z głównych, choć często nieuświadomionych emocji jest strach, to np. lęk przed porażką. I chociaż nie każdy z nas przyzna to od razu to niestety prawda jest taka, że życie uczy nas akceptowania porażek i przechodzenia nad nimi do porządku dziennego. Dlaczego tak się dzieje? W ten sposób chronimy siebie, nasze poczucie własnej wartości. Bo przecież ile razy możemy dostawać po głowie i przyjmować wiąż te same baty? Uczymy się, że „tego nie potrafię”, „do tego to lepiej nie podchodzić, bo tylko stracę czas”. Często pojawiają się nawet poboczne „strachy” dotyczące osądów, oceny innych. „Nie zacznę”, „nie uda się”, „inni stwierdzą, że jestem beznadziejny”. To „beznadziejny” nie jest tylko oceną innych, osądem, który w żaden sposób nas nie dotyka. Niestety przy 10 pozytywnych opiniach, najbardziej zapamiętamy 11, która była negatywna. Nasz organizm sam podpowiada nam, że przed tą krytyką, która w żaden sposób nie jest konstruktywna (o krytyce, która buduje możesz przeczytać tutaj) musimy się bronić.

zmiana zachowania

Jak to zrobić?

Najpierw pojawia się smutek, ból, może bunt, złość. W reakcjach mamy całą paletę emocji, którą wykorzystujemy, bądź tłumimy je. Ale do czego to zmierza? Uczymy się, że najłatwiej unikać negatywnych emocji, krytyki, osądów poprzez unikanie aktywności. Ta obrona działa w służbie naszego ego. Musimy się bronić przed tym, żeby tej wyrażonej oceny, albo fantazji o ocenie nie przyjąć do siebie. Jeśli przecież wezmę ją do siebie istnieje ryzyko, że będę musiała się z tym zgodzić, że może to prawda. A przecież ja nie chcę uznać, że naprawdę coś ze mną jest nie tak, że jestem jakaś wadliwa, że tego nie umiem, do tamtego się nie nadaję – i to, tym razem jest prawdziwa ocena samego siebie, której się boimy, w przeciwieństwie do tej z początku artykułu, która jest tylko zasłoną dymną.

Dlatego więc, zamiast podjąć aktywność, wolę na samym początku powiedzieć, że nie dam rady, bo się nie nadaję. To wtedy ja decyduję czy dam radę czy nie, a nie obiektywne okoliczności. Sprawczość jest wtedy w moich rękach. Nawet jeżeli rezultat z góry jest negatywny, bo przecież nie zaczynając nie może być inny. No tak, ale czy to działa na naszą korzyść? Przecież ostatecznie nie robisz tego na co masz ochotę, a może nie skończyłoby się to tak niefortunnie. Jest jednak ryzyko, którego boisz się podjąć. Zgadzasz się z tym? A może przychodzi Ci do głowy coś co w głębi duszy chciałbyś zrobić, ale z jakiegoś powodu tego nie robisz. Jak myślisz dlaczego? Zatrzymaj się tutaj i zastanów się nad tym.

Co się takiego dzieje, że funkcjonujemy w takich schematach i przekonaniach?

Cóż, nie ma na to jednej odpowiedzi, każdy z nas jest przecież inny. Na pewno każdy z nas pamięta słowa krytyki, które w szczególny sposób go uderzyły i je zapamiętał. Często nie są one nam dostępne od razu, kiedy o zadamy sobie takie pytanie. Po pewnym czasie jednak te odpowiedzi przychodzą. Możemy je trawić i trawić, interpretować na różne sposoby, zależnie oczywiście od motywacji i umiejętności konkretnej osoby, jednak nie zawsze potrafimy te wyciągnięte wnioski zastosować w praktyce.

Chcę zaproponować Ci formę pracy nad sobą, w trakcie której przeanalizujesz swoje zachowanie, emocje i motywacje, która pomoże Ci znaleźć punkt, w którym Ty utykasz. Są to proste ćwiczenia dla Ciebie, dzięki którym zobaczysz jak możesz zrealizować swoje oczekiwania. A to wszystko jest w Twoich rękach ? Zapisz się na listę – obecnie pracuję nad zebraniem wszystkich potrzebnych informacji w materiały do pobrania. Kiedy już wszystko będzie gotowe dostaniesz ode mnie maila z powiadomieniem i będziesz mógł rozpocząć pracę ?  Dzisiaj jednak od razu przy zapisie dostaniesz ode mnie prezent – ćwiczenia, dzięki którym będziesz mógł pracować nad swoim postrzeganiem świata, siebie i wyrażaniem tego co czujesz i myślisz ? Spróbuj, te ćwiczenia nie kosztują Cię dużo czasu i pracy, są proste, a mimo to pomogą Ci nabrać pozytywnego postrzegania samego siebie.

Możesz zapisać się tutaj – zapis.poznajsiebie-psycholog.pl , bądź skorzystać z formularza poniżej.

0 0 votes
Article Rating
Podziel się!

Related Posts

10 sposobów radzenia sobie z problemami, na które pewnie byś nie wpadł – mechanizmy obronne

10 sposobów radzenia sobie z problemami, na które pewnie byś nie wpadł – mechanizmy obronne

A zatem przenieśmy się dziś do realiów filmowych. Stany, które będę opisywać poniżej są zwykle poza świadomością osoby, która używa takich mechanizmów obronnych. Nie jest ona zwykle świadoma tego z czym się zmaga.  Dzisiaj o czymś dużo trudniejszym niż poprzednio, mechanizmy te na logikę są […]

Podziel się!
Motywacja w psychoterapii

Motywacja w psychoterapii

Co się musi stać, żeby zaistniał proces terapeutyczny- żeby dana, konkretna osoba zgłosiła się do specjalisty, i – co równie ważne utrzymała ten proces? O motywacji w psychoterapii. Jak pisałam poprzednio (tutaj) motywacja jest czymś niezbędnym, co musi zaistnieć, żeby terapii w ogóle się rozpoczęła. […]

Podziel się!


Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

0
Would love your thoughts, please comment.x