Te same zachowania, podobni partnerzy?
Zastanawiasz się dlaczego dzieje się tak, że mimo Twoich wielkich chęci i starań wybierasz partnerów podobnych do siebie pod różnymi względami? I mimo, że z początku wydaje Ci się, że tym razem to już na pewno to i Ten jest zdecydowanie inny od poprzedniego, to koniec końców zawsze wychodzi tak samo? Jak to się dzieje, że córki idą w ślady matek, dokonują tych samych wyborów, albo nawet nie tyle tych samych wyborów co po prostu „dzieje im się tak samo”
A ile razy zdarza się, że babcia powiela historię prababci, matka babci, w końcu córka – matki (broń Boże w tym wypadku nie dyskryminuję mężczyzn- tutaj też się to zdarza). I chociaż najłatwiej o tym mówić w kontekście związków i relacji to jednak takie powielane schematy rozciągają się na różne obszary życia- sposób funkcjonowania w pracy, rodzinie, wśród przyjaciół (tu uwaga- na dobór przyjaciół). Zatem jak to się dzieje i dlaczego tak jest, że mimo że wiemy, że coś nam szkodzi to jednak fundujemy sobie tą kwaśną cytrynkę? I co ważniejsze- jak wybrnąć z tego zaklętego kręgu? Czy w ogóle się da?
Rola nieświadomości
I tutaj ważne jest odwołanie do ojca psychoanalizy (o ludzie, nie sądziłam, że kiedykolwiek to zrobię) – do Freuda i nieświadomości. Oczywistym jest dla każdego, że świadomie każda kobieta, która przykładowo miała ojca alkoholika będzie starała się znaleźć męża, który nie będzie miał tego problemu. Jednak gdyby to świadomość w 100% kształtowała życie człowieka prawdopodobnie mielibyśmy życie pełne perfekcjonistów i osób, które nie popełniają błędów. Jednak prawda jest taka, że nasze wczesnodziecięce doświadczenia, urazy, schematy (nie tylko te negatywne) zapisują się w naszej nieświadomości i w dużej mierze kierują naszymi wyborami.
Czasem to co znane, choć zagrażające jest „bezpieczniejsze” niż to co nieznane, a dobre.
Człowiek jest również istotą skomplikowaną i kierują nami różne motywy. Niekoniecznie są to zawsze motywy dobre, zarówno w stosunku do innych jak i do siebie. Pominę tutaj popędy agresywne jakie według Freuda istnieją w człowieku, jednak wydaje mi się, że coś w tym musi być 😉 Jaką przecież przyjemność ma osoba, która świadomie się dołuje i wprowadza w negatywny stan? A jednak tak się dzieje.
Nie jest moim celem powiedzenie kobietom, które doświadczały przemocy od ojca, a później miały agresywnego męża, że same zgotowały sobie ten los. Jednak wydaje się, że pewne schematy traktowania przez osoby bliskie w dzieciństwie kształtują nasze wybory. I tutaj powrócę znowu do wczesnych lat (choć może nawet powinnam napisać- miesięcy) życia dziecka. Otóż to właśnie wtedy kształtują się schematy relacji ja-inni, w kilku krótkich słowach- tu zachodzi programowanie, z którego później ciężko świadomie wybrnąć.
Tak więc to, jak traktowany/traktowana byłeś/byłaś w dzieciństwie zapisało się w Twojej nieświadomości jako wzorzec funkcjonowania w bliskiej relacji. A jak to się dzieje, że wybieramy osoby, które potem gotują nam ten sam los?
Człowiek jest również istotą skomplikowaną i kierują nami różne motywy.
Na poziomie świadomym osoby doświadczające przemocy (niech będzie- skupmy się dzisiaj na tym konkretnym przykładzie) pragną, aby druga osoba była inna, to pragnienie jest tak silne, że zwykle nie zauważają subtelnych sygnałów świadczących o tym, że „coś może być nie tak”, nie słyszą znajomych, przyjaciół mówiących, że może dokonujemy złego wyboru, nie widzą butelek pod łóżkiem, itp.
I tutaj działa nasza nieświadomość, która wypiera trudne dla nas wiadomości- sygnał o tym, że nasz wybranek może nie być idealny dla naszej podświadomości jest zagrażający (chociaż paradoksalnie to ta świadoma część powinna raczej być zaniepokojona). Jednocześnie, w dużym uproszczeniu i znowu na poziomie nieświadomym człowiek jest tak skonstruowany, że dąży do powielania sytuacji i schematów z tego powodu, że funkcjonowanie w taki sposób jest nam znane.
Głębsze wgryzanie się w temat może nas doprowadzić również do wniosku, że często dziecko odczuwa poczucie winy spowodowane sytuacją przemocy, czy alkoholizmu (tak, niestety tak to funkcjonuje, podobny problem spostrzegania dziecka obserwujemy również często w sytuacji rozwodu rodziców). I tak dziecko, które obserwuje sytuację przemocy w stosunku do swojej matki czy do siebie odczuwa, że to ono właśnie jest winne takiej sytuacji. Oczywiście dla świadomego dorosłego nie jest to prawdą. A ponieważ w człowieku istnieją zarówno popędy pozytywne jak i negatywne, na poziomie nieświadomym często chce on się po prostu ukarać za swoją winę – i tutaj rozwija się przed nami kolejna hipoteza dotycząca tego dlaczego wybieramy tak a nie inaczej. Jedno jest pewne- na nasze wybory, zachowania, chcemy czy nie chcemy wpływają relacje i zachowania osób dla nas najbliższych w okresie dzieciństwa, a ponieważ człowiekiem rządzą nie tylko świadome motywy, ale również te nieświadome, często mamy do czynienia z sytuacją kiedy te nieświadome chęci nie pokrywają się z tymi świadomymi.
Jak wybrnąć z tego kręgu?
Przede wszystkim uważność! Jeżeli Twój przyjaciel mówi Ci, sugeruje żebyś zastanowił/ zastanowiła się dwa razy- zrób to. Jeżeli widzisz butelki pod kanapą- nie łudź się, że to jednorazowa impreza. Jeżeli widzisz, że druga osoba jest agresywna, w stosunku do rodziców, zwierząt, byłych partnerów- nie oszukuj się, że będziesz wyjątkiem.
Po drugie- autorefleksja. Jeżeli doświadczyłaś/ doświadczyłeś w Twojej opinii trudnych sytuacji w przeszłości- postaraj się z kimś porozmawiać. I chociaż nie namawiam Cię od razu do terapii, bo nie zawsze jest to potrzebne, to przemyśl czy nie warto z kimś przepracować swoich trudności.
Skupiliśmy się dzisiaj na sytuacjach trudnych, przemocy czy alkoholizmie- jednak nie oznacza to, że powielanie schematów nie może dziać się w prostszych sytuacjach, czy przejawiać w konkretnych cechach partnerów, z którymi wchodzimy w związki. Możesz np. zawsze wybierać osoby, które mają określony sposób funkcjonowania i to również nie jest dla „świadomego Ciebie” satysfakcjonujące. Dziś więc zachęcam Cię do pomyślenia o swoich schematach działania i myślenia, może wynikną z tego jakieś wartościowe dla Ciebie przemyślenia i wnioski 😊