Przemoc – Zróbmy coś! Nie bądź bierny! Blogerzy dla BezpiecznaJa

BezpiecznaJa

Do gabinetu wchodzi kolejna kobieta. Myślę sobie „Może tym razem ta historia będzie inna”, chociaż prawda jest taka, że w ostatnim czasie jest chyba jakaś fala, pomór czy może trend? Już sama nie wiem jak to nazwać i właściwie nie powinnam się łudzić tylko zakładać raczej, że ta historia będzie właśnie znowu taka sama. To przerażające. Nie powinnam mieć takich myśli, gardzę się w duchu, problemy przecież są różne, a każdy jest unikatowy. I tak- każda taka historia jest inna. To się zgadza, ale niestety tylko trochę inna, bo inna jest kobieta i inny jest mężczyzna. Inaczej wygląda dom, są dzieci lub ich nie ma. Ale to co jest podobne w tych historiach to to, że po 10 minutach każda z tych kobiet zaczyna płakać. No może po 15. Chusteczki mam zawsze, to nieodłączny atrybut w pracy. One płaczą, a mnie wewnętrznie dosłownie zalewa krew. „Nie rozumiem” – krzyczę w duchu! No nie rozumiem! Nic nie rozumiem…

Kiedy zaczyna się ta historia?

Różnie- często źródła ma w dzieciństwie, kiedy kobiety widzą przemoc już w swoim własnym domu i zaczyna to być jakiś schemat, w którym funkcjonują (o powielaniu schematów- tutaj). Wydaje im się, że tak po prostu jest i jest to nie do uniknięcia. Otóż tutaj małe sprostowanie- wcale nie, wcale tak nie musi być! A czasem zaczyna się dużo później i szukamy przyczyn co takiego się zadziało, że tak wybrały, albo przegapiły sygnały mówiące „bierz nogi za pas i uciekaj od niego”. Ile to razy muszę usłyszeć „Znajomi mówili, radzili, ale ja tego wtedy nie widziałam. Był czuły, miły, dbał o mnie. Wiedziałam, że uderzył swoją poprzednią partnerkę, ale dla mnie był zupełnie inny. Nie podejrzewałam, że kiedykolwiek coś takiego zrobi”. A po chwili „Wszystko zmieniło się po ślubie/ kiedy z nim zamieszkałam/ kiedy wyjechaliśmy itp.” Co w tym wszystkim jest straszne? To się zwykle dzieje latami, trwa, trwa i trwa, a dzieci, które są obok rosną i patrzą na to wszystko ucząc się tego czego nigdy, ale to przenigdy nie powinny doświadczyć. Kobiety! Obudźmy się wszystkie! Cierpisz nie tylko Ty, cierpią Twoje dzieci– nie pozwólmy żeby kolejne pokolenia powtarzały te same błędy i płaciły swoim ciałem i psychiką za naszą obojętność. Dlatego już w tym miejscu, odwiedź stronę BezpiecznaJa i dowiedz się jak możesz sobie pomóc, sobie i swojej córce, swoim dzieciom.

Sposobów w jaki można wyrządzić krzywdę jest multum. Skupiamy się na przemocy domowej mówiąc o tej „tradycyjnej”, fizycznej, ale to jest tylko to co oczywiste. Ta przemoc dotyczy również psychiki- kobiety są poniżane, obrażane, obdzierane z poczucia własnej wartości i zwykle również żyją w przekonaniu, że jest to ich wina, że są bite ponieważ coś zrobiły źle, nie wypełniają swoich domowych „powinności” należycie dobrze. Tak – taki właśnie obraz kat stara się zaszczepić w głowie. On jest panem, a ona służącą, której należy się kara za przesolony obiad, źle wyczyszczony blat, czy jeszcze inny równie absurdalny powód. Jest jeszcze temat, który jest pomijany, jakby niezauważany, jednak wyjątkowo często artykułowany przez te kobiety, które do mnie trafiają. Jaki? Przemoc seksualna. Gwałt. Nie wiem, czy utarło się tego nie widzieć i nie słyszeć, bo jak jest się w małżeństwie czy związku to już nie możemy mówić o gwałcie? A jak nazwać sytuację, kiedy mąż/ partner domaga się od kobiety seksu i mimo, że ona tego nie chce to zmusza ją do tego? To jest gwałt. Niezależnie od tego czy jesteś siłą, za włosy zaciągnięta do łóżka, na ścianę, blat, podłogę czy robisz to z zaciśniętymi oczami „byle się skończyło”. To wciąż jest gwałt. Kiedy słyszę od 70- letniej kobiety, że mąż przychodził po alkoholu i bardzo często wtedy domagał się kontaktów fizycznych, a ona ponieważ nie chciała, żeby „nie było awantury” to jednak „oddawała mu się, chociaż było to bardzo nieprzyjemne” to naprawdę nie wiem co mam ze sobą zrobić. A to jest wyjątkowo delikatna część tych historii. Ja wiem i uznaję, że rodzina w Polsce to świętość, mało tego- sama mam takie podejście, ale są pewne granice. Granice fizyczne i psychiczne.

psycholog Marta Dubowska
#bezpiecznaja #wspierambezpiecznaja

I kiedy to piszę, ponownie zalewa mnie krew. Dlaczego? Ponieważ wiem, że to nie jest wyolbrzymione. Dopóki nie zaczęłam pracować wydawało mi się, że problem nie jest tak duży. Z perspektywy dnia dzisiejszego już zdaję sobie sprawę, że to co dzieje się w domach moich pacjentek (i pewnie również wielu tych, które niestety nie trafiają do psychologa, czy na terapię) to istny horror. I właśnie to warte jest podkreślenia- przemoc zostawia naprawdę wielką ranę, bliznę która zostaje na całe życie, ona może zblednąć ale nigdy nie pozostanie zapomniana. Później każda z tych kobiet ma to już z tyłu głowy. Jeżeli w jakiś sposób uda jej się uciec z tej relacji, za każdym razem kiedy kogoś spotka będzie odczuwała wewnętrzny strach, to adaptacyjne. Ale dlaczego mamy się adaptować do związków i relacji? One powinny dawać poczucie bezpieczeństwa i miłości. Miłość nigdy nie równa się przemoc. Kiedy mówi, że kocha- kłamie- on nie wie co to miłość. Nie wierz w to. Miłość to dawanie bezpieczeństwa, czy Ty czujesz się bezpieczna? Czy Twoje dzieci są bezpieczne? A może już jesteś tak wyuczona, że wiesz jak brzmią jego kroki kiedy jest zły? Może wyczuwasz specyficzny ton czy drżenie powietrza? Nie powinnaś być tak wyczulona na jego stany- to nie jest naturalne i normalne. To nie świadczy o poczuciu bezpieczeństwa.

Bezpieczeństwo to poczucie pewności o przyszłość, to poczucie wolności, to wiedza, że na tą konkretną osobę zawsze możesz liczyć, fizycznie i materialnie, że ta osoba Cię obroni jeżeli coś będzie Ci grozić. Obroni, a nie będzie Ci zagrażać. To pewność zawsze. I tu podkreślam słowo zawsze. Nie wierz w jego zapewnienia, że już od teraz się zmieni, że od teraz będzie dobrze. Twoja podświadomość nie wierzy, bo jak inaczej wytłumaczyć Twój strach? Bezpieczeństwo nie ma słowa strach w swojej definicji. Pamiętaj o tym.

Kobiety- „docieranie” z drugą stroną to akceptacja wad, ale nie takich! To co musisz wiedzieć, to to że on bije Cię, poniża, znęca się, bo jest słaby- tak bardzo, że musi podnieść się i obejrzeć w czyichś oczach- w tym wypadku w Twoich. Tylko czy Ty chcesz być tym lustrem?

Dlatego mówmy o tym problemie! Mówmy nie tylko wtedy kiedy wybucha informacja o kolejnej strasznej historii. Mówmy wcześniej- edukujmy, jak się bronić, ale przede wszystkim jak nie dopuszczać do przemocy. Matki- mówcie córkom (a przede wszystkim nie dajcie im oglądać swoich dramatów), ojcowie- pokazujcie swoim oczkom w głowie jak powinny być traktowane. Nauczycielu – mów w szkole, na godzinie wychowawczej. A Ty drogi sąsiedzie- nie zamykaj drzwi i okien, tylko usłysz i zareaguj kiedy już coś się dzieje! Piszmy o tym – prowadzisz bloga, piszesz do gazety, udzielasz się- masz możliwość przekazania tego większej ilości osób- ZRÓB TO. Poniżej linki do akcji BezpiecznaJa.

Przemoc to nie jest norma, nikt nie powinien Cię tak traktować, to nie jest ani tradycja ani kultura.

http://bezpiecznaja.pl/

https://www.facebook.com/BezpiecznaJa

http://pomagam.pl/BezpiecznaJa

0 0 votes
Article Rating
Podziel się!

Related Posts

10 sposobów radzenia sobie z problemami, na które pewnie byś nie wpadł – mechanizmy obronne

10 sposobów radzenia sobie z problemami, na które pewnie byś nie wpadł – mechanizmy obronne

A zatem przenieśmy się dziś do realiów filmowych. Stany, które będę opisywać poniżej są zwykle poza świadomością osoby, która używa takich mechanizmów obronnych. Nie jest ona zwykle świadoma tego z czym się zmaga.  Dzisiaj o czymś dużo trudniejszym niż poprzednio, mechanizmy te na logikę są […]

Podziel się!
Motywacja w psychoterapii

Motywacja w psychoterapii

Co się musi stać, żeby zaistniał proces terapeutyczny- żeby dana, konkretna osoba zgłosiła się do specjalisty, i – co równie ważne utrzymała ten proces? O motywacji w psychoterapii. Jak pisałam poprzednio (tutaj) motywacja jest czymś niezbędnym, co musi zaistnieć, żeby terapii w ogóle się rozpoczęła. […]

Podziel się!


Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

0
Would love your thoughts, please comment.x